Archiwa blogu

Majówka!

Majówka zaczęła się tak wyśmienicie, że dopiero dzisiaj znalazłam chwilę, żeby siąść przy komputerze i cokolwiek napisać.

Dzisiaj tak co do wczorajszego dnia czyli koncertowo!

3 Majówka we Wrocławiu- mistrzostwo!

Dziękuję wszystkim, z którymi, mimo deszczu doskonale się bawiłam, jesteście genialni.

Feminizm

Dobra, temat rzeka. Coś co wzbudza wile kontrowersji, kłótni..przynajmniej w moim otoczeniu.

Co to jest?

Feminizm to ideologia związana z równouprawnieniem kobiet.

Wpadałam na ten temat dzisiaj, na lekcji religii, kiedy pod koniec dłuższej rozmowy ksiądz powiedział zdanie w stylu „(….) podobnie jest z feministkami, mówią , że faceci to świnie a same chcą traktowania na równi z nimi”

Fakt. Nie rozumiem i pewnie nigdy nie zrozumiem feministek. A temat jest mi dość bliższy bo wiele osób mnie za tak ową ma, ale trudno się dziwić, że wolę coś zrobić sama niż się prosić faceta, który na 90% odpowie mi coś w stylu „zaraz”. Tak więc stałam się „silną, niezależną kobietą” lub jak to pewien  Pan mnie określił „feministką desperatką”.

Jakie jest moje zdanie na ten temat? Proste. Jeśli kobieta jest w stanie zanieść szafę na 4 piętro, naprawić sobie samochód czy wybudować dom to proszę bardzo, niech będzie feministką. Wielki szacunek za taką niezależność. Jeżeli jednak babka, która prosi mężczyznę o to by odkręcił jej słoik niech nie utożsamia się z feminizmem, bo ośmiesza siebie i obraża ten ruch. Po za tym jeśli kobieta chce równouprawnienia to niech liczy się z brakiem macierzyńskiego i tym podobnych. Jeśli chcemy czegoś to bez wyjątków, wszystko powinno być takie samo i koniec.